Dziś zwiedzamy Stare Miasto w Pradze.
Do centrum z naszego kempingu autobusem i metrem. Wydaje się groźnie ale tak nie jest > bilet na 30 minut starczył żeby dojechać 2 przystanki autobusem i kilka przystanków dwoma liniami metra do centrum w okolice mostu Karola. Sama przejażdżka metrem (dla nie których pierwszy raz w życiu) była atrakcją samą w sobie :)
Na moście Karola tłumy ludzi, także doszliśmy do 1/4 i zawróciliśmy na stare miasto (Nel chce już do domu (?)). Klucząc wśród uliczek i sklepów z pamiątkami (najczęściej odwiedzane to te z marionetkami) trafiliśmy na wystawę Salvadora Dali i Andrzeja Warchoła, dzieciakom podobał się zdecydowanie bardziej SD i mi chyba też.
Następnie trafiliśmy do muzeum figur woskowych Mademe Tussauds, spotkaliśmy Lady Gagę, za którą przepadają nasze pociechy :), szczególnie ta starsza!!! (Taki żarcik :)).
Na placu Waclawa zjedliśmy "smażnyj syr".
Wśród grajków, malarzy i wszelkiej maści artystów największe wrażenie zrobili na nas siedzący w powietrzu - jak oni to robią nie wiadomo, chociaż Karola na to wpadła :)
Na kawę, ciacho i małe zakupu wylądowaliśmy w dużej galerii w centrum miasta PALLADIUM. No i punktem kulminacyjnym była męska toaleta > patrz zdjęcia.
Wieczorem wróciliśmy na kamping.